Obserwatorzy

środa, 3 września 2014

Lubię nowości! Druga część haulu z sierpnia 2014


Drugi miesiąc pod rząd postanowiłam podzielić haul na dwa posty, bo A) było tego zbyt dużo, B) robiłam zapasy zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. W sierpniu pokazałam już skarby przywiezione z Polski , teraz czas na trochę skromniejsze, ale jednak ;) nabytki poczynione przede wszystkim w DM.

Co prawda miałam na razie nie kupować żeli pod prysznic (moje zapasy nie są jakieś wielkie, bo jestem w trakcie jednej 500-militrowej butelki, a druga 500-mililitrowa butla czeka w szafce i to tyle ;) ), to jednak nie mogłam się powstrzymać przed zakupem tej jakże uroczej tubki z Balei. Jako że to limitowana edycja, postanowiłam nie zwlekać z zakupem, nauczona złym doświadczeniem z nagle znikającymi sezonowymi seriami ;) Dusch Lotion Beautiful Feelings ma 200 ml i kosztował bodajże 1,45 euro. Zapach ma super, pachnie jakby egzotyczną gumą do żucia, bardzo przyjemnie, a dodatkowo ma mieć bardziej pielęgnującą formułę. Użyłam na razie dwa razy, więc trudno coś więcej powiedzieć.

Balsamów/kremów/maseł do ciała też miałam nie kupować ;) ale jako że w sierpniu wykończyłam aż trzy opakowania, to pozwoliłam sobie jednak na wyjątek ;) i do koszyka w DMie wpadło również Baleowe olbrzymie (400 ml) Mleczko do ciała Q10 z jakimś ;) CH aktywatorem omega do cery suchej. Szczerze powiedziawszy to najbardziej do zakupu zachęcił mnie dodany gratis do mleczka lakier z P2 w super fioletowym kolorze 800 creative pause ;) no i cena za ten zestaw - 2,25 euro!!

Również w DMie zakupiłam swój pierwszy w życiu lakier z Astora z limitowanej edycji Tribal w kolorze 278 tam tam fever (6 ml / ok. 2,30 euro). Kolor jest zabójczy :)

W zasadzie przez przypadek stałam się jeszcze właścicielką lakieru z Kiko w odcieniu fioletu nr 315. W lipcu nakupowałam mnóstwo lakierów Kiko na promocji po 1 euro na upominki dla koleżanek i jakoś źle je policzyłam i jeden został dla mnie ;) Kolor prawie taki sam, jak nowego nabytku z P2, ale co tam ;) Trzy nowe lakiery w jeden miesiąc na szczęście równoważą się z trzema, które w sierpniu poszły w świat ;)

A do tego na koniec DMowy zmywacz do paznokci Ebelin, bardzo dobry, to już moja chyba trzecia butelka, 200 ml / 0,85 euro.

W lipcu i sierpniu poczyniłam zapasy, które powinny mi starczyć niemal do końca roku (w przypadku niektórych kategorii produktów nawet i znacznie dłużej), więc postanowienie na rozpoczęty właśnie wrzesień zużywać i nic nie kupować ;) Chociaż kolejne limitki w DMie, w jak przystało na tę drogerię śmiesznych cenach, bardzo kuszą. Postaram się jednak na jeden miesiąc jednak zacisnąć zęby ;)

Miałybyście ochotę na coś z tej listy? Pozdrawiam!

2 komentarze:

  1. Też chciałam kupić to mleczko do ciała z lakierem gratis, ale w mojej drogerii zostały same kolory lakierów, które kompletnie mi nie pasowały...
    Zmywacz ebeilin też bardzo lubię :)

    Mi też ciężko przejść obok tych ciągłych nowości w DM ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam zapowiedzieć nowości w DMie i mimo że mam wszystko to dalej bym coś chciała ;)

      Usuń