Wygrzebałam w mojej kosmetyczce z lakierami tych oto trzech osobników, o których już dość dawno zapomniałam. Pogoda ładna, to mnie naszło na takie letnie kolorki ;)
Lakierki kupiłam oczywiście pod wpływem blogowego szału wyprzedażowego, bodajże w wakacje 2012, kiedy to były w Rossmannie w cenie 1,29 zł albo 1,39 zł ;) W takiej cenie i w sumie kiedy wszyscy brali, to i mnie żal było nie wziąć ;) taki chwilowy kaprys, bo gdy były w normalnej ofercie wcale na nie nie zwracałam uwagi. Przede wszystkim design nie jest dla mnie zachęcający.
Kolory, jak widać na zdjęciu, mam trzy: od lewej: brzoskwiniowo-różowy nr 8, róż z fioletowym shimmerem nr 6 i róż-barbi ;) nr 5. Tak jak różne kolory, tak i różna jakość lakierów - najlepiej sprawuje się nr 6, nr 8 też daje radę, nr 5 jest natomiast średni - rozlewa się po paznokciu, no i to też w sumie taki "majtkowy" kolor.
Dzisiaj pomalowałam sobie paznokcie właśnie brzoskwiniowym różem. Ładnie błyszczy, dość szybko wysechł. Moja uwielbiająca hipopotamy koleżanka stwierdziła, że to kolor pazurków hipciów z kreskówek ;) takie sympatyczne skojarzenie, aczkolwiek kolor dość szybko traci świeżość, na drugi, maksymalnie trzeci dzień nadaje się do zmycia.
W sumie to takie kiczowate produkty ;) no ale na wakacyjną porę mogą być. Ich największą wadą jest zdecydowanie "woń" różana, okropna i niestety długotrwała. Naprawdę zwykły, po aplikacji szybko ulatniający się zapach lakieru jest lepszy, niż to cudo.
Ile to można napisać o takim starym produkcie heh ;)
Macie jeszcze te lakiery? Czy już poszły w odstawkę? Pozdrawiam!
prześliczne opakowanie, kolor, który masz na paznokciach jest piękny :)
OdpowiedzUsuńopakowanie totalnie nie w moim guście ;) ale kolor już bardziej ;)
UsuńAle słodkie:D I kolory i te szklane różyczki <3
OdpowiedzUsuńmam jeden lakier z tej serii i bardzo go lubie :) zapach mi zupelnie nie przeszkadza, opakowanie mi sie podoba ;]
OdpowiedzUsuńPojemniczki takie rzadko się widuje:) a kolorki przyjemne:)
OdpowiedzUsuńto chyba jestem w mniejszości, jeśli chodzi o zdanie o buteleczkach ;) jednak wolę klasyczne ;) :*
OdpowiedzUsuń