Lubię malować paznokcie! Manhattan Quick Dry 60 Seconds 57U

Dzisiaj zupełnie inny kolor na paznokciach, niż ostatnio. Co prawda nie jest to może zbyt wiosenny, bądź letni kolor, ale wyglądając za okno i widząc strugi deszczu stwierdziłam, że pastele do aury dzisiejszej nie pasują.

 Manhattan Quick Dry 60 Seconds 57U jest ze mną dokładnie od dwóch lat (pamiętam, że dostałam w imieninowej paczuszce od koleżanek ;) ) i dalej jest w bardzo dobrej kondycji. Faktycznie należy do lakierów szybko schnących i w dodatku bardzo dobrze kryjących. Wystarczyłaby de facto już jedna warstwa, ja jednak zawsze z przyzwyczajenia nakładam dwie, co dodaje głębi kolorowi.

Odcień to coś pomiędzy głębokim kolorem burgundzkiego wina, a bardzo, bardzo ciemną maliną. Elegancki, od razu przypadł mi do gustu. Ładnie błyszczy, ma jednolity kolor, zupełnie nie posiada w sobie drobinek. Kolor idealnie odwzorowany jest na tym troszkę nieudolnym zdjęciu na parapecie ;)

Co do trwałości, jest dobra, aczkolwiek jeśli dużo piszę na klawiaturze, to dość szybko ścierają się końcówki (a przy ciemnym kolorze jest to widoczne). Poza tym dość mocno brudzi w trakcie zmywania, ale to pewnie ze względu na intensywność koloru.

Jak Wam się podoba? Lepszy od poprzedniego różu? ;)

Korzystając z okazji przesyłam Wam (i Waszym Dzieciom, jeśli takowe posiadacie :) ) serdeczne życzenia z okazji dzisiejszego święta. Niech każdy z nas na zawsze zachowa w sobie cząstkę dziecka i ją w sobie pielęgnuje. Dużo uśmiechu!! Pozdrawiam! lubię :)