Są takie kolory lakierów, które niby mi się podobają, ale nie jestem pewna, czy dobrze by wyglądały na moich paznokciach, ani czy często bym je nosiła. Najlepszym rozwiązaniem w takich sytuacjach jest oczywiście zakupienie niedrogiej buteleczki o małej pojemności, tak na spróbowanie. Tak trafił do mnie Sweet Color, nr 81 firmy Golden Rose.
Buteleczka o idealnej, moim zdaniem, pojemności 5,5 ml (jest szansa zużyć do końca), kosztowała ok. 3-3,50 zł. W buteleczce widać intensywny, trawiastozielony kolor. Czy jest on też taki intensywny na paznokciach? ;) Spójrzcie:
Cztery warstwy i kolor zaczyna wyglądać jak w buteleczce, aczkolwiek dalej nie jest to pełne krycie. Na szczęście dość szybko schnie i ładnie błyszczy. Trwałość ok. 2-3 dni - nie odpryskuje, ale szybko ściera się na końcówkach.
Mam jeszcze jedną sztukę z tej serii (którą może Wam za niedługo pokażę), piękny, czysty granat - w buteleczce i przy 4-5 warstwach ;) - więc mogę przypuszczać, że tak lakiery Sweet Color po prostu mają
Oczywiście można powiedzieć, że to w końcu tylko 3-4 zł, ale zdarzają się też niezłe jakościowo lakiery w tak niskiej cenie (mam chociażby sztukę Miss Selene z Golden Rose, jeszcze tańszą niż ten osobnik, która całkiem daje radę).
Moja ciekawość dotycząca zieleni została zaspokojona ;) w tak pogodne, weekendowe dni kolor całkiem mi się podoba, aczkolwiek znajomości ze Sweet Color nie będę pogłębiać ;) Zapewne szybko się ona też skończy - przy takiej ilości warstw potrzebnych do manicure myślę, że szybko zużyję w parę razy całą buteleczkę. Jak Wam się podoba? Macie podobne doświadczenia z lakierami Golden Rose?
Dziewczyny, mam do Was jeszcze jedno pytanie? Jak myślicie, jest sens pokazywania i dodawania recenzji produktów, których już raczej nie ma w sprzedaży (np. takich kupionych jakiś czas temu w CND w Rossmannie)? Chciałybyście pooglądać takie notki, czy nie bardzo? Będę wdzięczna za Wasze podpowiedzi w komentarzach. Pozdrawiam! lubię :)
mi te lakiery jakoś specjalnie nie przypadły do gustu
OdpowiedzUsuńmnie właśnie też nie ;)
Usuń4 warstwy to dużo! jednak wynik końcowy piękny:)
OdpowiedzUsuńmożna przy nim ćwiczyć cierpliwość ;)
UsuńNie miałam jeszcze lakierów GR, ale jakbym miała malować 4 warstwy to już bym dawno straciła cierpliwość ^^ Taki lakier to nie na moje nerwy :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie i takie recenzje warto dać :)
Dziękuję za opinię o recenzjach!
UsuńA te lakiery nie są faktycznie dla wszystkich, no i manicure zajmuje trochę czasu.
4 warstwy? jak ty to wysuszyłaś!:P
OdpowiedzUsuńsamo się wysuszyło ;) i to dość szybko ;)
Usuń4 warstwy - zdarza się. Ja czwartą czasem dokładam w drugi dzień z fantazji. Kolor ładny
OdpowiedzUsuńTeż mi się zdarza dokładać później warstwę dla odświeżenia ;)
Usuńmuszę mieć jakieś szczęście do lakierów, bo zwykle wystarcza mi 1 warstwa i kolor jest taki, jak oczekiwałam, rzadko kiedy muszę kłaść 2 warstwę.
OdpowiedzUsuńa bardzo podobny kolor mam z firmy milbo (też dostępny w rossmannie), rozprowadza się go dobrze, ale znowuż mam wrażenie, że krótko się utrzymuje na paznokciach.
Nigdy nie zauważyłam w Rossmannie marki Milbo, a byłam w wielu Rossmannach w wielu miastach, ciekawe... Muszę kiedyś zerknąć. A bywa też tak, że ten sam lakier będzie się różnie trzymał na różnych paznokciach niestety.
Usuń