Obserwatorzy

piątek, 14 czerwca 2013

Lubię zakupy! Nowości kosmetyczne i ubraniowe - czerwiec '13

Tak, jak wspomniałam we wczorajszym poście - odkąd założyłam bloga, przybyło mi kosmetyków. I to wszystko mimo tego, że, przynajmniej tak mi się wydawało ;) , zawsze potrafiłam zachować rozsądek i umiarkowanie ;) No ale jak już się zgrzeszyło, to przynajmniej Wam pokażę, co zakupiłam :)


Znowu przyszło do mnie dużo kosmetyków z Avonu. Kosmetyki z serii Solutions - koloryzujący krem na dzień 20 SPF, krem na noc i krem pod oczy - miałam możliwość zamówienia jeszcze w poprzednim katalogu w bardzo atrakcyjnej cenie. Tak samo w promocyjnej cenie trafiła do mnie diamentowa konturówka do oczu Flashy Copper. Ponadto zamówiłam chłodzący balsam do ciała za ok. 7 zł, dwa chłodzące kremy do stóp o egzotycznym zapachu w cenie 10 zł oraz wakacyjny zestaw kosmetyków w cenie 49,90 zł. W skład zestawu wchodzą: EDT Eternal Magic Enchanted (na prezent dla koleżanki), Maseczka Planet Spa Rewitalizująca z żeń-szeniem, Anew Krem pod oczy, Skin So Soft Balsam do ciała oraz bezbarwny błyszczyk, którego zapomniałam umieścić na zdjęciu. Akurat chciałam zakupić dla koleżanki jakiś zapach i nawet myślałam o tym, więc w cenie prezentu dla niej mam też kilka fajnych kosmetyków dla siebie :)


Przy okazji zakupów w centrum handlowym weszłam oczywiście do Rossmanna. Czytałam na Waszych blogach, że w CND są szampony i miałam ochotę jakiś upolować. Niestety u mnie szamponów w wyprzedaży już nie było, ale był inne produkty ;) . Zaskoczyła mnie etykietka CND przy maśle czekoladowo-pistacjowym Sweet Secret Farmony (7,99 zł). Zawsze miałam ochotę je wypróbować i to, że znika z Rossmanna to przyspieszyło. Masło poczeka jednak na zimniejszą porę roku. W CND kupiłam również dwie saszetki maseczki antybakteryjnej Perfecta (1,19 zł) oraz śmieszną silikonową foremkę do lodu (kostki będą miały kształt kiści bananów ;) ). Szkoda, że była to ostatnia sztuka, bo w cenie 3,99 zł wzięłabym ich kilka.


Zaczęły się już wyprzedaże w jednym z moich ulubionych sklepów, czyli Mohito. Uważam, że mają oni świetne ubrania w bardzo dobrej jakości. Wybrałam sobie bardzo elegancką czarną bluzeczkę z baskinką w również czarne, aksamitne kropeczki. Na żywo wygląda ona oczywiście o wiele lepiej (muszę potrenować robienie zdjęć) i naprawdę szykownie. Kosztowała 39,90 zł (z 69,90 zł). W ręce wpadł mi również bardzo fajny paseczek łańcuszkowy w cenie promocyjnej 9,90 zł (niestety z rozpędu poobcinałam metki i nie pamiętam, ile kosztował wcześniej). Potrzebowałam akurat sukienki, więc wybrałam sobie bardzo ładną, cytrynową sukieneczkę z czarnym paseczkiem (w rzeczywistości też wygląda o wiele lepiej i bardziej elegancko, niż na zdjęciu). Ona akurat nie była w promocji (kosztowała 119,90 zł), ale było też mnóstwo innych, ślicznych sukienek tego typu w cenach promocyjnych. Serdecznie polecam zajrzenie do sklepów Mohito.

Chyba tak nieładnie się chwalić, co? ;) Upolowałyście już coś w CND albo na wyprzedażach? Pozdrawiam! lubię :)

5 komentarzy:

  1. spore zakupy :)
    gratuluję, fajne bluzeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale łupy :D
    Maseczki z Perfecty są genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to ciekawe, dlaczego je wycofują z rossa... :(

      Usuń
  3. Świetna jest ta kolekcja Mohito, coraz bardziej ich lubię:P Moja mama kupiła sobie tą samą baskinkę, ja mam taką w duże białe grochy, wstrzymuję się cały czas z zakupem takiej miętowej bo cały czas kosztuje 200 zł i nie chcą jej przecenić:P

    OdpowiedzUsuń